To ten z prawej :).
Szarusia znam osobiście... Mieszkał w stodole, tak jak maleńki (kiedyś) Okruszek. Później chorował, właściwie dostał wyrok... Wtedy Budrysek wzięła go z lecznicy do siebie.
Teraz, ponad 3 miesiące po wyroku Okruszek nie wygląda na chorego :))...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz