Historia Kaji: Kaję znalazłam w pudelku w krzakach z 6 maluszkami. Zabrałam do siebie na dt... Maluszki już w domkach, a Kaja stała się niedotykalska, pogłaskać można czasem, ale jak próbuję wziąć na ręce to ucieka w pierony... Myślę że gdyby ktoś dał jej szansę na dom, gdzie byłaby jedną księżniczką, a nie jedną z wielu jak u mnie to byłaby cudnym domowym pieszczoszkiem. |
poniedziałek, 4 lipca 2011
Kaja - historia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz