"2 miesięczny Kubuś wyrzucony w Boże Narodzenie...przerażony płakał na ulicy...głodny...przemarznięty...czyzby nietrafiony prezent pod choinkę?!
Pilnie szukamy kochającego domku. Kubuś jest słodziutki, chce tylko przytulać się...prosimy o pomoc dla tego biednego maluszka
"
Taki słodziak nie powinien długo czekać na dom...
O Boże jak można nie mieć sumienia ,
OdpowiedzUsuńżeby takiego malucha na bruk...
W głowie się nie mieści...
Oczywiscie zapytam czy znalazl domek,i dowiem sie ,ze tak:( (szukam kota i wysalem juz setki takich zpytan)
OdpowiedzUsuńTo dziwne, bo kociaków bez domu jest więcej niż setki! ;). Napisz proszę bezpośrednio do DT, do Agi, a lepiej zadzwoń. Namiary są podane na głównej (tel.: 607 488 598, e-mail: budrysek78@wp.pl). O ile wiem to Kubuś domku nadal nie ma!
OdpowiedzUsuń