Malwinka to kotka, która najprawdopodobniej nie przeżyłaby do niedzieli. Wychudzona, ze mianami kostno-stawowymi (podejrzenie wcześniejszego urazu miednicy), wielkim brzuszkiem - być może wskazującym na zmiany tarczycowe, znalazła schronienie u Agi.
Pilnie potrzebuje pomocy, diagnozy, leczenia... Jeśli ktoś może pomóc w jakikolwiek sposób prosimy o kontakt.
Wątek Maliwinki.
I znowu biedny chory kotek :-(
OdpowiedzUsuńśliczna:D
OdpowiedzUsuń